Pewna z Wrocławia Renata
chciała zobaczyć pół świata,
a może trochę więcej
lecz dusza jej i serce
wciąż do Irlandii lata.

                                              Pozdrowienia- Ewa.

...dzięki Ewa;-) To wszystko prawda...jedno słowo jednak nie pasuje,i choć tylko chwilowo;-) to słówko "lata" okresowo zmieniamy na "latała"...o kurcze...
...rym się sypie w limeryku
 aliści...od czerwca będzie po krzyku;-)))

A póki co...

...nie pracowałam w Irlandii, nie uczyłam się, nie miałam rodziny...Przez 3 i pół roku jeżdziłam  bo...taką miałam Potrzebę;-) Zawsze miałam ze sobą narzędzie,którym rejestrowałam...dziś, teraz,chwilę... emocje... Mam dwa natręctwa,do których się przyznaję...jedno przemilczę a drugie to...uporczywe zwalnianie migawki;-)  Zdjęć mam mnóstwo...Gdy pierwszy raz zalogowałam się na portalu Fotoirlandia i chciałam wybrać pierwsze do wrzucenia w galerii...poczułam,że nie pasuję tu ze swoim towarem;-) mało bowiem mam zdjęć dobrych technicznie a tam technika  właśnie  decyduje (moje zdjęcia tylko na moment zmieniły ten trend i narobiły trochę zamieszania;-) ) przy ich ocenie. Moje są...emocjonalne i zrobione najczęściej przy okazji (opisy czasem niezbędne)...dlatego największą wartość mają dla mnie bo...pamiętam co wtedy czułam, kto stał obok,po co tam byłam, czy było ciepło,czy śpiewały ptaki, czy szumiała rzeka...czy może stałam w oknie, na drugim piętrze i...obserwowałam...
Mam taki cykl...z Cork...z okna właśnie;-) Ponieważ było to śródmieście, ruchliwa ulica...trochę się działo a ja...zdejmowałam...z wysokości...;-)

...w tej hotelowej bramie działy się różne sprawy...zwłaszcza nocą;-)

...dziewczyna z małym tatuażem i...;-)

...tego chłopaka mam na wielu zdjęciach. Pracował (może pracuje) w sklepie na rogu i sporo pali;-)