niedziela, 9 grudnia 2012

...dawno,dawno temu

 

...zakupiłam ten obrazek na www.myhometown.ie  na odwrocie napis...."General view og town Cork Circa 1895"
Podobnych ujęć mam bez liku, 120 lat póżniej widok jest równie piękny jak wtedy;-)


Wieża jest śliczna...nie port, nie katedra ale właśnie ona jest dla mnie najbardziej rozpoznawalnym obiektem (...obiekt?...ucieleśniłam ją, dla mnie to...Pani Shandonka;-) )  miasta. Widać ją z każdego jego punktu...nie sposób się zgubić, czuje się wręcz jej obecność...a  czasem, wyrasta jak spod ziemi...i powoduje zdumienie ,że widać  ją właśnie tu, albo...z tego miejsca;-)))   Obserwowała mnie a ja...ją...;-) w różnych sytuacjach...




...przy różnej pogodzie...


...o różnych porach dnia...


...porach roku...


...a czasem...bawiłyśmy się ze sobą...



Ugościłam ją w domu. Zdobi ściany mojego pokoju i prowokuje do dobrych wspomnień...



Za ok. 10 lat będzie miała 3 setne urodziny, wypiję toast siedząc na schodkach...Niech to będzie...lipiec, dzień...15sty w  2022roku (bądż też!...wykorzystam resztki wdzięczności...dopiero wtedy...)

Na wspomnianym portalu są i inne obrazy lub zdjęcia z dawnego Cork i wielu innych miast Eire, które zakupić można także w wersji czarno-białej a na życzenie (i opłatą;-)...w ramkach.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

ale niesamowite..to Twoje zdjęcie i ten obrazek o którym rozmawiałyśmy. Cudne zdjęcia i ciekawy pomysł na wpis! Pozdrawiwam

Moja lista blogów