sobota, 2 kwietnia 2011
"Nic Osobistego"reż. Urszula Antoniak
…zdjęła obrączkę, sprzedała dobytek…(dlaczego?…nie wiadomo…my…kobiety możemy się tylko domyślać) i…pojechała. Gdzie? Też nie miałabym wątpliwości gdzie jechać aby…oczyścić duszę po jakimś gównie, aby poczuć jak małe są nasze udręki, jak słabi jesteśmy a jednocześnie mocarni w zetknięciu z naturą…pojechała do Irlandii…Przemieszcza się, współżyje z naturą, spoufala się z nią, i za chwilę…z nim, który jest jakby częścią przyrody. Pragnienie niezależności walczy z zauroczeniem…uczucie skrada się…odczuwanie kontrastuje z blokowaniem emocji…W pewnym momencie bycie razem jest już niemożliwe…
Film ładny;-) i...mądry.
https://picasaweb.google.com/renata971/NicOsobistego#
http://www.youtube.com/watch?v=umOuJ68lXgM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz